Rodzina Denver 6

Sul,sul.Witajcie po krótkiej przerwie,ale uwierzcie mi,na prawdę nie miałam czasu na jakiekolwiek granie w simsy.A jak już grałam wieczorem to potem nie chciało mi się już pisać notek :\ .W tym "odcinku" przygotowałam dla was małą niespodziankę,jak niektórzy mogliby się już zorientować na obrazku obok jest przedstawione zdjęcie z Chin.Otóż moi simowie wybrali się tam całą rodzinką :D Macie dość spore zaległości ,już w następne części doznacie (mam nadzieję heuheu) szoku.Dobra nie przedłużam już bo w najbliższym czasie mam zamiar napisać tę drugą notkę ale to w weekend bo w tygodniu kompletnie nie mam czasu :( Dobra,zapraszam na rodzinkę Denverów  ;)

Małe zmiany image :D

Idziemy na randkę do pabu xD

Do Galerii Sztuk Piękny fędrujemy :)

...

Odwiedzamy China 

Armia Terakotowa :D

Zwiedzamy grobowiec :*

Hop,Siup :D

A młoda se pływa *_*

Bara,bara,bara,riki,tiki,tak :P

Ćwiczymy sztuki walki,łazaaaa >_<

Buahhh , Smooook }_{

Świątynia Słońca ,czy jak tam to się nazywało :D

I piękny z niej widok :*

No i po tym incydencie wracamy do domu :) Wiem,że ta notka może nie należy do najdłuższych,ale pomyślał że ten post będzie "sprawozdaniem" z wypadu do Chin .Mam nadzieje że jesteście w miarę zadowoleni i cieszycie się na niespodziankę czekającą w następnym poście ...